Nowy rok nowa ja – nie pozwólmy, aby wbrew myśli tego hasła nasze postanowienia noworoczne znów stały się jedynie materiałem na memy. W końcu ile razy  gdzieś w środku drogi zabrakło nam zapału do jej kontynuowania? Dla tych, którzy wciąż zastanawiają się, jakie mogą być postanowienia noworoczne – dziś sugerujemy, aby zmiany zacząć od siebie w kontekście otaczającego nas środowiska. To właśnie ono już od lat woła o pomoc. Nasze postanowienie noworoczne to być bardziej eko i dzisiaj dokładnie opowiemy jak je spełnić. Gotowi? 

Co to znaczy być eko?

Bycie eko wbrew popularnym opiniom wcale nie oznacza codziennej konieczności odbywania prac społecznych i zbierania śmieci (choć i te aktywności są oczywiście mile widziane). Istnieje wiele sposobów na bycie eko, które do naszego życia możemy bez większych trudności wprowadzić już jutro, (oczywiście jeśli tylko chcemy)! Zaakceptowanie tej idei czasem przychodzi nam z trudnościami, ponieważ wymaga ona od nas głębszego zrozumienia pojęcia wspólnoty. Dbając o środowisko, przekładamy dobro ogółu ponad własne, godząc się na drobne czy większe wyrzeczenia. 

Nowy rok nowa ja – być bardziej eko! 

Zdobycie najwyższego alpejskiego szczytu to ambitny cel, jednak jeśli nigdy wcześniej nie chodziliśmy po górach, jego realizacja najpewniej okaże się niemożliwa. Właśnie dlatego tegoroczna lista postanowień noworocznych powinna zawierać pozycje, które rzeczywiście uda nam się spełnić. Zapełnienie przysłowiowej kartki papieru oczekiwaniami,  z góry spisanymi na straty nie tylko pozbawi nas motywacji do działania, ale także sprawi, że kolejny rok zakończmy z zerowym bilansem zmian. Bycie eko to nie tylko postanowienie, które możemy z łatwością spełnić, ale także kwestia bardzo ważna dla całego społeczeństwa. Zmiana zaczyna się od jednostki, która z czasem pociągnie ze sobą falę – na to właśnie liczy nasza planeta! 

Jak być bardziej eko?

Istnieje wiele prostych sposobów, aby wprowadzić eko nawyki do życia codziennego każdego z nas. W dzisiejszym wpisie przedstawimy tylko kilka z nich, od których warto zacząć już dziś! 

Mierz siły na zamiary!

Powołując się na najnowsze wyniki badań NIK, tylko w Polsce rocznie marnuje się niemal 5 milionów ton żywności. W czasie kiedy liczba globalna przyprawia o zawroty głowy, my dalej kupujemy, więcej niż możemy zjeść, a niechciane resztki… wyrzucamy do śmietnika. Źródłem większości wyrzuconego do kosza jedzenia w polskich domach są nieprzemyślane zakupy. W Nowym Roku każde zakupy poprzedzajmy ówczesnym przygotowaniem listy potrzebnych składników. W rytm kultowego już żartu – rosół w niedzielę, a poniedziałek z pomidorową, REużywanie niewykorzystanych składników pozwoli nam zmniejszyć ilość odpadów. Kuchenne wariacje nie tylko przyczynią się do polepszenia stanu naszego środowiska, ale także pomogą w odkryciu zupełnie nowych dań! 

Segregacja odpadów!

Jeśli jeszcze ich nie masz – czas na wizytę w najbliższym supermarkecie po worki, przeznaczone do segregacji odpadów. Ta prosta czynność jest niezwykle przydatna w procesach recyklingu i ponownego wykorzystywania powstałych odpadów. Ignorowanie tego problemu w 2023 roku ociera się już o skrajne lenistwo, którego przecież nie obejmują nasze postanowienia noworoczne, prawda? 

Kupuj z drugiej ręki, unikaj fast fashion!
Rosnący w siłę, niczym szkodliwy wirus, rynek marek fast fashion odpowiedzialny jest za kilkuprocentowe skażenie środowiska i oceanów na całym świecie. A my, ignorując jego szkodliwe działanie, nie tylko narażamy siebie na toksyczność, zawartych w ultra tanich ubraniach substancji chemicznych, ale także przyczyniamy się do rozwoju szybkich  odzieżowych kolosów takich jak niesławne SHEIN. Dziś najlepiej kupować z drugiej ręki, a powodów ku temu jest wiele:
– kryzys gospodarczy, który zmusza nas do większych niż kiedykolwiek oszczędności,
– wykorzystywanie powstałych już dóbr, których w lumpeksach od lat nie brakuje,
– wspieramy polskie, lokalne biznesy, dokładając się do wypłat w Polskich domach, a nie w często nielegalnych, wschodnich fabrykach. 

My kupujemy w sieci second handów TekStylowo nie tylko ze względu na dostępność asortymentu, ale także biorąc pod uwagę zaangażowanie w ochronę środowiska. Dziś na nasze wsparcie zasługują odpowiedzialne marki, które nie tylko sprzedają, ale także edukują w zakresie świadomych zakupów. 

Edukuj innych! 

Co to znaczy być eko? Zapewne, opowiadając o swoich nowych nawykach, niejednokrotnie usłyszymy to pytanie – warto wiedzieć więc jak na nie odpowiedzieć. Dzięki przekazywaniu swojej wiedzy na temat bycia eko, możemy spowodować lawinę, która powoli uruchomi pozytywne mechanizmy u reszty społeczeństwa. Nie wstydźmy się przypomnieć naszej koleżance o sprawdzeniu polityki wschodniego sklepu, zanim dokona w nim zakupu – wiele nieodpowiedzialnych względem środowiska zachowań jest źródłem czystej niewiedzy o ich toksycznym wpływie na naszą planetę. Tłumaczenie, pomoc i realizacja to trzy kroki, aby nowa ja w Nowym Roku była bardziej eko. 

Zwracaj uwagę!

Większość z nas w życiu otrzymała komfort, który pozwolił nam  na przyzwyczajenie się do przyjemności takich jak gorąca woda w kranie, prąd czy ciepłe grzejniki. Nadużywanie i brak szacunku wobec dostępnych dzisiaj na wyciągnięcie ręki dóbr może spowodować jednak, że jutro ich zabraknie. Nie zamykajmy oczu na widok sąsiada, który nie gasi świateł, wychodząc z domu do pracy, przypomnijmy dziecku o zakręceniu kranu w czasie mycia zębów, ograniczmy czas codziennych pryszniców. Nasze małe kroki mają wielkie konsekwencje. 

Przerabiaj!

Wymarzona kurtka z ulubionej dotąd sieciówki wykonana jest z 100% poliestru, kosztuje 500 złotych, a polityka marki owiana jest szemraną tajemnicą? Dzięki dostępności kurtek, płaszczy czy kożuchów w sklepach z drugiej ręki, wymarzone okrycie możemy kupić ekologicznie nawet 10 razy taniej! Popularną w tym sezonie spódnicę z frędzlami otrzymamy po szybkim przerobieniu starego t-shirtu, a zakupioną w lumpeksie bluzkę z łatwością przekształcimy na kształt modnego topu a’la Gigi Hadid. 

My już kupujemy w TekStylowo.pl, gdzie nie tylko możemy cieszyć się szerokim asortymentem ubrań z wielu lumpeksów w całej Polsce, ale także dokonujemy świadomych wyborów konsumenckich. Zakupione tam za 6 złotych spodnie dla dziecka, posłużyły już niejednej wiosny i wciąż mogą być wykorzystywane przez naszego malucha. Piękno tkwi w prostocie, a my musimy ją jedynie docenić!