Zakupy w lumpeksie – dlaczego stają się coraz popularniejsze?

Zakupy w lumpeksie – dlaczego stają się coraz popularniejsze?

Zauważyłaś, że coraz więcej osób na Instagramie i TikToku tworzy lumpeksowy content? Pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu ludzie wstydzili się przyznać, że mają ubrania z second handu, a teraz największe influencerki otwarcie o tym mówią. Skąd taka zmiana? Mamy pewne podejrzenia, więc jak jesteś ciekawa, dlaczego zakupy w lumpeksie robią się coraz popularniejsze, to czytaj do końca.

<img src"zakupy-w-lumpeksie.jpg"alt="Kobieta robiąca zakupy w lumpeksie">

Moda na second handy

Kiedyś obciach, teraz klasa. Na przestrzeni zaledwie kilku lat lumpeksy weszły do mainstreamu i zakupy w nich w końcu stały się czymś normalnym. W erze wszechobecnych social mediów można zaobserwować całą masę profili, których content w dużej mierze opiera się na promowaniu zakupów w second handach. Do tego dochodzą influencerki z innych „dziedzin”, które bez krępacji mówią, że robią zakupy w lumpeksie, a stylistki modowe z Instagrama nierzadko zachęcają do szukania perełek z drugiej ręki. Nie można zaprzeczyć, że media społecznościowe w dużej mierze to znormalizowały i „stworzyły” modę na second handy. Zapewne dzięki nim wiele osób przekonało się do kupowania rzeczy z drugiego obiegu, ale to nie jedyny powód rosnącej popularności sklepów z odzieżą używaną.

<img src"zakupy-w-lumpeksie.jpg"alt="Zakupy w lumpeksie">

Coraz większa świadomość społeczeństwa

Nie tylko moda na second handy sprawiła, że chętniej robimy w nich zakupy. Coraz więcej osób jest świadomych, jaki wpływ na środowisko ma przemysł fast fashion. Zanieczyszczanie akwenów wodnych, wyjałowienie gleb czy dostarczanie horrendalnych ilości CO2 do atmosfery, to tylko wierzchołek góry lodowej. Obecny świat nie jest gotowy na taką ilość ubrań. W momencie, kiedy czytasz ten artykuł, na wysypiska śmieci wjechało właśnie kilkaset ciężarówek pełnych odzieży, która najpewniej zostanie spalona. Do tego, jeśli w tym momencie przestaliby ją produkować, nowych rzeczy wystarczyłoby na kolejne dziesięć lat. Za niskimi cenami ubrań i wątpliwą jakością skrywa się jeszcze jeden poważny problem. Osoby pracujące w fabrykach, często spędzają tam po szesnaście godzin dziennie, co przekłada się na to, że część z nich po prostu tam śpi. Wśród pracowników znajdują się również dzieci, a wszystko to za kilkaset złotych miesięcznie. Warunki w takich miejscach pracy również pozostawiają wiele do życzenia. Wiele osób poznając te fakty, znacznie ograniczyło kupowanie w sieciówkach lub całkowicie z nich zrezygnowało. Alternatywą są właśnie lumpeksy i lokalne małe firmy, które działają etycznie.

<img src"zakupy-w-lumpeksie.jpg"alt="Sterta ubrań porzucona w lesie">

Outfity, których nikt nie ma

Jakie jest prawdopodobieństwo, że jadąc pociągiem, trafisz na trzy osoby w takiej samej kurtce w jednym wagonie? Jak się okazuje, obecnie dość wysokie. Widocznie któraś z sieciówek wypuściła viralową ramoneskę, po którą nie idziesz, tylko biegniesz, przez co, co druga osoba ubrana jest tak samo. Robiąc zakupy w lumpeksie, to prawdopodobieństwo jest znacznie niższe. W sklepach takich jak TekStylowo rzadko trafisz na dwie takie same rzeczy. Do tego tego znajdziesz masę ubrań vintage, które nie są dostępne już nigdzie indziej. Gwarancja, że znajdziesz tu unikatowe ciuchy, to kolejny powód, przez który ubrania z lumpeksu są coraz popularniejsze. Zatem, jeśli lubisz wyróżniać się swoją stylizacją na tle tłumu, to second handy są miejscem właśnie dla Ciebie. 

To się po prostu opłaca

Ostatni powód – który jeszcze do niedawna był głównym, dla którego ludzie robili zakupy w lumpeksie, a teraz jest miłym dodatkiem – to cena ubrań. W second handach za ułamek ceny kupisz rzeczy, które w sklepach potrafią kosztować nawet tysiące. Na przykład wełniany płaszcz z wiskozową podszewką – cena sklepowa to nawet 3000 zł w zależności od marki. W TekStylowo najwyższa cena w dniu dostawy to 80 zł, a podczas wyprzedaży takie płaszcze kupisz nawet za 8 zł. I owszem, w second handach czasami są wysokie ceny, ale jak spojrzy się na nie przez pryzmat tego, ile ta sama rzecz kosztuje w sieciówce, to już wcale nie jest drogo. 

<img src"zakupy-w-lumpeksie.jpg"alt="Wnętrze lumpeksu TekStylowo">

Zakupy w lumpeksie – dlaczego warto?

Kupowanie w second handach nie jest tylko chwilową modą. Obecnie to sposób bycia, ale też otwarty sprzeciw przeciwko nieetycznym działaniom marek fast fashion. Sięgając po rzeczy z drugiego obiegu, dajesz ponowne życie temu, co już zostało wyprodukowane i wciąż nadaje się do użytkowania. Do tego robiąc zakupy w lumpeksie, dużo łatwiej jest znaleźć niepowtarzalne elementy garderoby z efektem wow! To też prawdziwy raj dla miłośników wysokojakościowych ubrań i vintage perełek. Zatem czy jesteśmy zaskoczeni tym nagłym wzrostem popularności? Nie i mamy nadzieję, że z roku na rok będzie tylko lepiej!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *