Zakupy z osobistą stylistką w salonie second hand „Tekstylowo”

Zakupy z osobistą stylistką w salonie second hand „Tekstylowo”

Zakupy z „personal shopper”, czyli osobistym doradcą to coraz popularniejsza usługa, z której korzystają zarówno kobiety, jak i mężczyźni, kompletując swoja garderobę.  Analiza sylwetki, przegląd szafy, indywidualne zakupy, dobór odpowiednich kolorów czy kompletna metamorfoza połączona ze zmianą fryzury, oraz nauka makijażu, to podstawowa oferta osobistego stylisty. Choć takie usługi nie należą do najtańszych, w zamian zyskujemy oszczędność czasu, ograniczenie nietrafionych zakupów oraz zdefiniowanie zalet i mankamentów naszej figury, nie wspominając o uwadze skupionej tylko na nas. Postanowiliśmy sprawdzić czy personalne zakupy są możliwe w Secondhand-e.

Zaprosiliśmy  stylistkę, Aleksandrę Frątczak-Biś, oraz naszą  stałą klientkę, panią Aleksandrę. – Moim marzeniem było skompletowanie nowej garderoby w sklepie „second – hand” – mówiła. Areną wyzwania był jeden z naszych salonów z odzieżą używaną „Tekstylowo “w Radlinie

Jak wyglądają zakupy z osobistą stylistką?

Na początku niezbędna jest rozmowa- poznanie się i rozpoznanie potrzeb klientki. Drugi etap to analiza sylwetki,  zdefiniowanie najmocniejszych stron  naszego ciała  oraz rozpoznanie punktów newralgicznych. Uzupełnieniem tej części jest wybranie kolorów, które najlepiej pasują do karnacji,  oraz koloru włosów i oczu.  Trzeci etap to poszukiwania odpowiednich ubrań, a czwarty, najbardziej pracochłonny to przymierzanie. Stylista w międzyczasie udziela porad i wskazówek, które pomogą podczas kolejnych, już samodzielnych zakupów.

Nasza bohaterka Pani Aleksandra, to świeżo upieczona mama, która jak większość kobiet na tym etapie życia, doświadcza zmian swojego ciała. Perspektywa powrotu do pracy po kończącym się niebawem urlopie macierzyńskim był impulsem do zostawienia komentarza na Inastagramowym profilu  osobistej stylistki Aleksandry Frątczak-Biś. Marzenie o nowej, „ekologicznej szafie” potraktowaliśmy jako nasze wspólne wyzwanie stylistki, klientki i  sieci sklepów  z odzieżą używaną „Tekstylowo”.

W wyznaczonym dniu panie spotkały się w salonie „Tekstylowo” w Radlinie. Od razu zwróciły uwagę na to, że wygląd dzisiejszych second – handów zdecydowanie różni się od stereotypowych wyobrażeń. Obecnie są to sklepy wielkopowierzchniowe, asortymentem i wyglądem są zbliżone do popularnych outletów TK-Max.

Zakupy zajęły 3 godziny. To „dobry czas”, bo zwykle trwają znacznie  dłużej, bo trzeba się przemieszczać ze sklepu do sklepu. Pani Aleksandra wyszła z naszego sklepu z solidną dawką zakupowych porad, oraz dwoma torbami pełnymi ubrań. Najbardziej zadowolona była z dwóch par butów i spodni, które doskonale maskowały zaokrąglenia  i wizualnie wyszczuplały sylwetkę. Nasz ekspert, Aleksandra Frątczak-Biś również była zadowolona z efektów, tym bardziej, że były to jej pierwsze zakupy z klientką w sklepie z udzieżą używaną. Co ciekawe, stylistka znalazła również coś dla siebie – jedwabną spódnicę w pięknym, fuksjowym kolorze, w dodatku zupełnie nową, z metką.

Plusy  zakupów w second – handzie

Po zakupach przyszedł czas na analizę i podsumowanie. Jakie są plusy ubierania się w „Tekstylowo”? – ogromny wybór ubrań, niektóre przymierzane modele nie miały żadnych oznak noszenia, były też takie, które miały swoje pierwotne metki. – jakość ubrań w wielu przypadkach jest znacznie lepsza niż ta oferowana przez popularne sieciówki, obecne w większości galerii handlowych. – bardzo atrakcyjne ceny; jeansy za 8 złotych, kurtka za 12 złotych,  jedwabna spódnica za 10 złotych  (w ostatnim dniu cyklu sprzedażowego byłoby jeszcze taniej)

Ograniczenia

Minus był tylko jeden –  dostępność rozmiarów. Niestety, nie wszystko, co nam się podobało i pasowało dla Pani Aleksandry, było w odpowiednim rozmiarze. Można to porównać do zakupów w centrach outletowych w których najpopularniejsze rozmiary są prawie nieosiągalne, lub do popularnego TK-Max w którym ilość rozmiarów jest mocno ograniczony. Cotygodniowa wymiana odzieży w salonach „Tekstylowo” daje jednak możliwość znalezienia oryginalnych i pasujących ubrań. Wystarczy często odwiedzać nasze sklepy.  

  https://youtu.be/ljVKp-INqAg

One Reply to “Zakupy z osobistą stylistką w salonie second hand „Tekstylowo””

  1. Stylizacje świetne! Szczególnie dwie. Ta, w której Pani Aleksandra ma białą koszulę w czarne plamy i granatową koszulę w paski. Pani prezentuje się fenomenalnie w tym połączeniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *