Poradnik Eko Stylistki -nowy cykl Tekstylowo

Poradnik Eko Stylistki -nowy cykl Tekstylowo

Ruszamy z nowym  modowym cyklem! Pełnym inspiracji na wykorzystanie ubrań, które bez problemu można znaleźć w second hand.

Zaprosiliśmy do współpracy młodą zdolną stylistkę, która swoje stylizacje tworzy głównie na bazie ubrań z drugiej ręki. Żanetę Sakowską mieliśmy okazję poznać  przy okazji personalnych zakupów organizowanych  w jednym z naszych  salonów TekStylowo w Radomiu. (relacja z zakupów dostępna na naszym profilu na Instagramie

Zestawy ubrań stworzone przez Żanetę przypadły do gustu nie tylko naszej klientce ale i ogromnej ilości  obserwujących nasz profil  ( i profil Żanety) na Instagramie.  Wybrane ubrania opatrzone było ogromnym merytorycznym komentarzem, jak to nosić , z czym łączyć  i jakie zestawy budować. To właśnie wtedy narodził się pomysł na wspólny projekt i  stworzenie Modowego Eko Poradnik, tak aby pokazać, że modnie i stylowo nie oznacza rujnacji dla domowego budżetu.

Poradnik Eko Stylistki

W naszym cotygodniowym cyklu, skupimy się na jednej konkretnej rzeczy i w kilku prostych krokach pokarzemy ją stylizować  aby wyglądać modnie. Co ważne Żaneta pokaże również, jak danej rzeczy NIE nosić- co jest równie istotne. Do naszego poradnika wybierzemy ubrania, które bez problemu znajdziecie w second handzie. Ale to nie koniec… Żaneta na własnym przykładzie pokaże kilka stylizacji stworzonych z ubrań dostępnych w Tekstylowo. Na pierwszy ogień idzie uwielbiana przez nas  kurtka jeans !

Zapraszamy już środę !!!

 

Ale zanim zaczniemy Porodnik Eko Stylistki poznajcie bliżej Żanetę, stylistkę pełną wyobraźni i pasji jednocześnie wyposażoną w ogromna wiedzę i wyczucie stylu. Żaneta bez problemu łączy w niesamowite zestawy ubrania dostępne w  second hand i popularnych sieciówkach.

Dlaczego zdecydowała się Pani zostać stylistką?

Moda już od kilku lat przewijała się w moim życiu.  Wszystko zaczęło się tak naprawdę od bloga, który zaczęłam prowadzić. Później z biegiem czasu, obserwując pokazy, tworząc własne stylizacje i śledząc trendy, poczułam że to jest  to, co bym chciała robić w życiu. Zauważyłam, że doradzanie innym sprawia mi frajdę. Kiedy koleżanki pytały mnie o modowe rady, czułam się doceniona. Między innymi  tak zaczęła się moja przygoda z modą, głównie od udzielania porad i od bloga.

Czy kontynuuje Pani nadal prowadzenie bloga?

Jakiś czas temu zdecydowałam się go usunąć – nie dodawałam już na niego wpisów. Skupiłam się na prowadzeniu Instagrama, bo teraz w świecie mody to Instagram “rządzi”. Postanowiłam również uczęszczać na kurs dla stylistek, dlatego przez brak czasu, podjęłam decyzję, że będę działała głównie na Instagramie i pójdę w tym kierunku.

Wspomniała Pani o uczestnictwie w kursie. Proszę powiedzieć, czy są specjalne szkoły dla przyszłych stylistek?

Szkoły oczywiście istnieją, jednak osobiście nie miałam możliwości do takiej uczęszczać. U mnie w mieście nie funkcjonuje taka placówka, dlatego byłoby to dla mnie problematyczne, pod względem dojazdu. Śledziłam ten temat, ale opinie są różne, ponieważ w szkołach dla stylistek często uczą przedawnionych treści, jak np. tradycyjny podział typów sylwetek. Moda według mnie, idzie teraz w innym kierunku. Marki, które pragną się rozwijać na rynku chcą, żeby moda była powszechna i by kobiety w każdym wieku, mające różne typy figury znalazły w ich asortymencie coś dla siebie. W ostatnim czasie również projektanci zaczęli otwierać się na nowości. Na pokazach coraz częściej możemy zobaczyć modelki plus size. Warto jest więc mieć otwartą głowę, a szkoły mogą w pewnym stopniu zawężać horyzonty. Osobiście wybrałam więc indywidualny kurs u stylistki. Ostatnio część stylistek organizuje takie kursy i w pewnym sensie szkoli swoją konkurencję. Myślę jednak, że każda z nas ma swój własny styl i do swojej pracy dodaje coś specjalnego od siebie. Dzięki temu, że kształci się coraz więcej stylistek, klientki mają większy wybór i mogą współpracować z osobą, której stylizacje i sposób działania, najbardziej im odpowiadają.

Czy ubiera Pani również mężczyzn?

Na razie skupiam się na kobietach. Moda kobieca jest tak szeroka, że bardzo dużo czasu zajmuje mi poznawanie i śledzenie trendów oraz obserwowanie pokazów mody. Swego czasu pracowałam w sklepie z garniturami i było to ciekawe doświadczenie. Myślę, że praca z mężczyznami jest prostsza, ponieważ panowie nie są zwykle, aż tak wybredni, jak panie.

Skąd więc czerpać inspiracje, by tworzyć oryginalne stylizacje?

Osobiście czerpię inspirację z oglądania pokazów mody oraz zdjęć z pokazów, które na swoich stronach często udostępniają projektanci. Oglądam również profile innych stylistek czy fashionistek, które piszą o najnowszych trendach i pokazują je na sobie. Tak naprawdę każdy z nas może to robić i czerpać dla siebie to, co chce. Oczywiście nie musimy nosić wszystkiego co jest w danym momencie modne, trzeba wybrać to, co nam się podoba. Inspiracje można znaleźć wszędzie, w starych gazetach, czy w szafie babci, która ma jeszcze rzeczy z czasów młodości. Takie inspiracje świetnie wpisują się w aktualną modę. Widzę, że naprawdę dużo dziewczyn jest tego świadomych i wykorzystuje elementy garderoby znalezione właśnie w szafie mamy, czy babci.

Jaką radę dałaby Pani komuś kto mówi, że nie umie odnaleźć swojego stylu?

Trzeba być otwartym i próbować nosić różne rzeczy – tylko w taki sposób będziemy mogli zweryfikować, co naprawdę się nam podoba i w czym dobrze się czujemy. Nie warto od razu z góry zakładać, że coś nie jest dla nas. Jeśli ktoś mówi, że np. nie lubi wzorów, to radziłabym mu jednak spróbować i dodać taki element do swojej stylizacji – może być to na początek niewielki wzór na torebce lub szaliku. Wtedy zobaczymy w praktyce, co do nas pasuje.
Dobrą opcją dla poszukujących własnego stylu,  jest robienie zakupów w second handach, w których za grosze możemy kupić świetne rzeczy.  Ja również od początku mojej przygody z modą kupowałam rzeczy w second handach i nawet jeśli coś okazało się nietrafionym pomysłem, to dzięki temu odkrywałam swój styl. Ubrania  z tego rodzaju sklepów  świetnie nadają się również do modyfikacji. Oczywiście wiem, że nie wszyscy lubią i umieją przerabiać ubrania, ale właśnie w ten sposób najlepiej można wykreować swój styl. Należy pamiętać, że moda to zabawa, dzięki której możemy odzwierciedlić nasz charakter i pokazać co nam w duszy gra.

Rozpoczyna się kolejny sezon w modzie. Jakie są 3 rzeczy, które powinna mieć w swojej jesienno-zimowej szafie każda kobieta?

 

Trudne pytanie… Na pewno coś skórzanego: spodnie, spódnica, płaszcz – w zależności od tego co już znajduje się w naszej szafie.

Kolejnym jesiennym wyborem powinien być klasyczny trencz, który w zimie zastąpimy ciepłym wełnianym płaszczem.  Ostatnim polecanym przeze mnie must have są ciężkie buty, dzięki którym możemy “przełamać” nawet elegancką stylizację. Takie buty już od kilku sezonów są obecne w trendach, ale wiem, że nie wszystkie kobiety są już do nich przekonane. Według mnie jednak, warto dać im szansę.

Kupowanie odzieży używanej wpisuje się w coraz bardziej popularny trend „eco-fashion”. Co sądzi Pani o działaniach zwiększających naszą świadomość kupowania ubrań?

Bardzo cieszę się z tego, że takie działania mają miejsce, ponieważ postępujący konsumpcjonizm jest coraz bardziej widoczny. Poza tym coraz częściej wydajemy pieniądze na zbyt dużo rzeczy materialnych, które moglibyśmy lepiej spożytkować, chociażby na podróże, które u nas w Polsce nie są  aż tak popularne.

Według Pani na jakim poziomie jest świadomość Polaków jeśli chodzi o recykling odzieży i trend zero-waste?

Uważam, że ludzie mają większą świadomość w tematach recyklingu i ekologii niż jeszcze kilka lat temu, jednak nadal mamy jeszcze dużo do zrobienia w tym temacie. Ja sama kiedyś również nie zastanawiałam się nad tymi kwestiami, ale ostatnio bardziej myślę o skutkach konsumpcjonizmu. Jeśli chcemy promować trend “zero-waste”, dobrym rozwiązaniem jest kupowanie ubrań w second handach, czy z tzw. “drugiej ręki” i bardziej przemyślane zakupy.

Dużo mówi się ostatnio o tym, że skład ubrań powienien być dla nas decydujący, przy wyborze odzieży.  Co Pani rozumie przez określenie “dobry skład”?

Zdania w tym temacie są podzielone. Spotkałam się z opinią, że np. poliester to materiał, którego należy unikać. Aktualnie jednak musimy wziąć pod uwagę, że wykonanie poliestru jest inne niż kilka lat temu. Oczywiście najlepsze są materiały naturalne jak kaszmir, czy wełna. Będąc na zakupach musimy zwracać uwagę, czy cena idzie w parze z jakością, ponieważ zdarza się, że popularne sieciówki zawyżają ceny ubrań.

Według Pani jakie rzeczy najbardziej opłaca się kupić w second handzie?

Zdecydowanie swetry, które mają często lepsze składy niż te, które znajdziemy w sieciówkach. Wiem, że nie wszyscy są przekonani do kupowania obuwia w second handach, jednak jeśli znajdziemy markową parę w dobrym stanie, możemy sporo zaoszczędzić, czasami nawet kilkaset złotych. Myślę, że warte uwagi są również płaszcze i marynarki.

Jakich ubrań szuka Pani w pierwszej kolejności, rozpoczynając “polowanie” w second handzie?

To zależy od okazji, jeśli potrzebuję czegoś konkretnego np. eleganckiej kreacji, bo akurat wybieram się na wesele, najpierw pójdę na dział z sukienkami. Jeśli jednak tak nie jest, zazwyczaj w pierwszej kolejności przeglądam nakrycia wierzchnie: płaszcze, kurtki, marynarki, zależy od pory roku. Zdarza się, że zaglądam również na dział mody męskiej i tam znajduję dopasowany do mnie fajny garnitur, który staje się moją “zdobyczą”.


Co powiedziałaby Pani komuś, kto po raz pierwszy wybiera się na zakupy do second handu? 

Przede wszystkim nie należy się szybko zniechęcać. Trzeba na spokojnie podejść do tematu i nie nastawiać się, że już podczas pierwszej wizyty w second handzie, trafimy na same wyjątkowe egzemplarze. Robienie zakupów w tego typu sklepie wymaga pewnej wprawy. Trzeba nauczyć się w jaki sposób szukać “perełek”. Podczas pierwszej wizyty najlepiej zarezerwować sobie powiedzmy dwie godziny, żeby móc na spokojnie się rozejrzeć. Ja najczęściej chodzę na zakupy w  godzinach popołudniowych, ponieważ wtedy jest mniejszy ruch i dzięki temu mam więcej przestrzeni, na prowadzenie poszukiwań.

W ostatnim czasie wszechobecna pandemia koronawirusa wpłynęła na wszystkie obszary naszego życia. Co według Pani zmieniła w świecie mody?

Na pewno wstrzymane zostały eventy modowe, takie jak pokazy znanych projektantów. Niektóre z nich jak wiele innych wydarzeń, były organizowane online. Odniosłam również wrażenie, że “moda zwolniła”. Projektanci przenosili udoskonalone elementy z poprzednich sezonów na aktualne kolekcje.
Można zauważyć, że dużo sklepów także postanowiło zorganizować pracę w trybie online. Obserwuję również wzrost cen w popularnych sieciówkach. Trudno ocenić, na ile jest to konieczność, czy raczej wykorzystanie sytuacji, przez właścicieli firm.

Czy pomimo pracy zdalnej powinniśmy nadal zwracać uwagę na nasz strój “w godzinach pracy”? Czy Pani zdaniem strój wpływa na naszą efektywność w pracy i samopoczucie?

Uważam, że zawsze trzeba dbać o siebie, niezależnie od tego, czy pracujemy zdalnie, czy offline. Nawet jeśli działamy z domu, dla lepszego samopoczucia powinniśmy wychodzić chociażby na spacery. Oczywiście, na takie wyjście nie trzeba się stroić, jak na dyskotekę, ale nie zatraćmy także naszego stylu.
Jeśli lubimy bawić się modą, to nie marnujmy czasu – życie jest za krótkie, by czekać na lepsze dni i rezygnować z przyjemności. Pamiętajmy, że moda jest elastyczna i jeśli tylko chcemy możemy dobrać dla siebie strój ładny i zarazem luźny. Od jakiegoś czasu popularnym trendem jest np. noszenie ubrań oversize, które doskonale łączą te dwie cechy: modę i wygodę.

Covid wpłynął również na funkcjonowanie firm. Tekstylowo.pl również wprowadziło opcję zakupów online swojego asortymentu. Co sądzi Pani o kupowaniu ubrań używanych przez Internet, czy jest to dobra alternatywa dla tradycyjnych zakupów?

Jak najbardziej jest to dobra opcja. Nie każdy w swoim miejscu zamieszkania, ma dostęp do dobrych second handów, w których można znaleźć dobrej jakości rzeczy. Takie rozwiązanie jest  także sporym ułatwieniem dla klientów, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z używaną odzieżą i jeszcze nie umieją szukać w stacjonarnych sklepach. Do tej pory jedynym minusem takich zakupów, były problemy ze zwrotem asortymentu, w przypadku np. złego rozmiaru ubrania. Z tego co wiem, Tekstylowo.pl umożliwia bezpłatne zwrócenie rzeczy, które nie pasują, także jest to z pewnością udogodnienie.

Jak ocenia Pani zakupy konkursowe z Darią oraz asortyment sklepu TekStylowo?
Byłyśmy pozytywnie zaskoczone, że tyle wartościowych rzeczy można znaleźć w jednym sklepie. Zakupy przebiegły w przyjemnej atmosferze, dużo rozmawiałyśmy i śmiałyśmy się. Znalazłyśmy dużo skórzanych ubrań, które obecnie są szalenie modne. W pamięć szczególnie zapadła mi zielona, skórzana mini, którą zaproponowałam Darii, inspirując się pokazami mody. Do naszego kosza zakupowego, trafiła również bordowa marynarka oraz dobrej jakości swetry, idealne na aktualną porę roku. Zaprezentowałam również Darii stylizację z piękną, na pierwszy rzut oka, letnią sukienką w kwiaty, z którą stworzyłyśmy jesienny outfit. Prezentując nasze zakupy na Instagramie, obserwatorkom najbardziej spodobał się czerwony płaszcz z bardzo dobrym składem. Uważam, że wykonałyśmy kawał dobrej roboty! Nadal jesteśmy w kontakcie z Darią i bardzo dobrze wspominamy wspólne zakupy.

Jak ocenia Pani modę w Polsce? Czy stylizacje, które na co dzień widuje Pani na ulicach są ciekawe, czy na tle innych narodowości jesteśmy raczej ostrożni w doborze kolorów, fasonów i wzorów?

Mieszkam w małym mieście, dlatego szczerze mówiąc, stosunkowo rzadko spotykam na ulicy warte uwagi stylizacje. Uważam, że mieszkańcy większych miast są bardziej otwarci na modowe eksperymenty. Wydaje mi się jednak, że wszystko ewoluuje i dzięki powszechnemu dostępowi do Instagrama, każda dziewczyna może śledzić trendy, nie wychodząc z domu. Stylistki coraz częściej pokazują modę użytkową, prezentują co można łączyć ze sobą, żeby dobrze wyglądać, dzielą się swoimi trikami. Dzięki temu zrozumienie trendów stało się łatwiejsze. Polskim miastom daleko jest jeszcze do Londynu, czy Paryża, jednak myślę, że idziemy w dobrym kierunku.

Czym różni się praca stylistki w sieciówce od pracy w second handzie?

Według mnie stylistka, która potrafi stworzyć ciekawe stylizacje w second handzie, ma dużo większą świadomość mody. Wybranie z tak wielu różnych wzorów i fasonów, najbardziej wartościowych rzeczy, wymaga wyczucia estetyki. Kupowanie rzeczy w sieciówkach, w których zwykle mamy do dyspozycji całą rozmiarówkę danego modelu, z pewnością jest prostsze, jednak to w second handach możemy znaleźć prawdziwe perełki, z których stworzymy niepowtarzalne stylizacje.

Co według Pani w świecie mody zmieni rok 2021?

To trudne pytanie… Projektanci coraz częściej stawiają na wygodę. W nowych kolekcjach być może zobaczymy dresy w modnym wydaniu? Faktem staje się również to, że moda jest dla wszystkich, niezależnie od rozmiaru, płci, stylu. Większość popularnych sieciówek rozszerza swoje rozmiarówki, niestety jeszcze nie jest to standard we wszystkich sklepach. Myślę, że modele oversize w dalszym ciągu będą na topie, ze względu na oczekiwania ludzi, by być ubranym jednocześnie modnie i wygodnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *